Niezrozumienie. To miałam w głowie, gdy po wizycie u psychiatry i w aptece wróciłam do mieszkania. Usiadłam i się rozpłakałam.[…]
Niezrozumienie. To miałam w głowie, gdy po wizycie u psychiatry i w aptece wróciłam do mieszkania. Usiadłam i się rozpłakałam.[…]